Jak jeść taniej i zdrowo? Praktyczny poradnik
To nie będzie poradnik jakie produkty wybierać, żeby zdrowo się odżywiać. To będzie poradnik, dzięki któremu zostanie Ci więcej pieniędzy na koncie, a przy tym będziesz się zdrowo odżywiać. Gwarantuję. Wprowadź kilka poniższych zasad w życie, a zobaczysz znaczącą różnicę w swoim portfelu i stanie zdrowia.
- Zaplanuj posiłki
Najważniejszy punkt to planowanie. Bez niego nie ma szans na oszczędność. Zaplanuj sobie w sobotę posiłki na kolejny tydzień. Sprawdź jakie produkty masz już w domu. Jeśli np. zostały Ci ziemniaki, ser, ryż, mięso czy inne produkty, zaplanuj posiłki, które będą je zawierały. Konkretnie zapisz ile potrzebujesz mięsa, sera, wędlin, itd.
- Zrób listę zakupów
I trzymaj się jej. Jeśli zapiszesz co powinnaś kupić, jest mniejsza szansa na to, że będziesz wkładała do koszyka przypadkowe rzeczy, co znacząco wpływie na wysokość paragonu. Finalnie ich nie wykorzystasz w swoich posiłkach, bo nie będą do niczego pasowały, nie będziesz miała na nie pomysły, zmarnują się i trzeba będzie je wyrzucić.
- Nie kupuj na zapas
Ile razy zdarzyło się, że w koszyku wylądowały 4 opakowania serka wiejskiego, których nie zdążyłaś zjeść? Albo 5 spleśniałych paprykna dnie lodówki znalezione po dwóch tygodniach? No właśnie. Dlatego powróć do punktu drugiego i trzymaj się listy. Natomiast zwróć uwagę na to, ze zdecydowanie bardziej opłaca się kupić kilogram ryżu w torebce papierowej, niż 400 g w plastikowych torebkach. O przechowywaniu takich produktów przeczytasz w kolejnych punktach.
- Zakupu raz w tygodniu
Przetestowałam i potwierdzam, że to się świetnie sprawdza. Robienie jednych dużych zakupów raz w tygodniu i jednych małych (np. żeby kupić świeże owoce czy warzywa) to idealny sposób na oszczędzanie. Dlaczego? Zawsze, ale to zawsze kiedy pójdziesz na „drobne” zakupy, bo zabrakło np. mleka najczęściej wychodzisz jeszcze z kilkoma dodatkowymi rzeczami. A umówmy się, ceny w osiedlowym sklepie to nie jest to samo co w dyskoncie. Więc niby dodatkowe 30, 40 zł ale kilka takich wyjść w miesiącu to już znacząca suma, która ubędzie z Twojego portfela.
- Szukaj promocji
Wiem, że to może być czasochłonne, ale obecnie wszystko można sprawdzić wcześniej w Internecie, bez konieczności jeżdżenia od marketu do marketu, żeby znaleźć tańszego kurczaka. Sprawdź, gdzie akurat jest promocja np. na najdroższy z towarów, który potrzebujesz kupić i tam jedź.
- Sprawdzaj ceny
Wielokrotnie cena podawana jest za 100 g, a w rękach masz np. pól kilo danego produktu, więc finalnie zapłacić pięć razy tyle. Przeliczaj, kalkuluj, wybierz to co jest tańsze. Dla przykładu – mix sałat w opakowaniu kosztuje 5,99 zł za 180 g, kiedy główka sałaty lodowej będzie kosztowała 3 złote mniej. Albo opakowanie 10 oliwek w plastikowym pudełku – 6,99 zł kiedy cały słoik możesz znaleźć za 2 złote mniej. Dlatego tak ważne jest planowanie, bo opłaca się kupić produkt w większym opakowaniu, ale trzeba go później umiejętnie wykorzystać.
Nie daj się nabrać na reklamy, np. banany dla dzieci, ich cena jest 2 razy wyższa od zwykłych bananów. W tym przypadku to są te same, zwykłe banany, ale sprzedawane jako dla dzieci. A rodzic przecież kupi, bo pomyśli, że są lepsze. Nie. Tak to nie działa. Tak samo z produktami typu bio czy eko. Wielokrotnie nie ma szans sprawdzić czy borówki są naprawdę eko, bo na opakowaniu mają jedynie kraj produkcji i oznaczenia, których większość i tak nie rozumie. Wybieraj świadomie.
- Porcjuj i zamrażaj co się da
Jeśli więc była promocja i wracasz do domu z kilogramem filetów z kurczaka, wyjmij je z opakowania. Podziel na porcje, włóż do osobnych opakowań i zamroź. Dzięki temu mięso się nie zepsuje, a Ty nie stracisz wyrzuconych pieniędzy.
- Przechowywanie
Wyjmij wszystkie świeże produkty z opakowań i przełóż do odpowiednich pojemników. Koniecznie szczelnie je zamknij. Wędliny czy sery świetnie odnajdą się w szklanych opakowaniach i dłużej zachowają świeżość. Warzywa włóż do dolnej półki w lodówce ( nie wkładaj pomidorów, które lubią temperaturę pokojową i ciemne miejsce). Jeśli otwierasz akurat opakowanie makaronu, resztę przesyp do plastikowego pojemnika, szczelnie zamknij i schowaj do szafki. Mole spożywcze niestety możemy przynieść nawet ze sklepu, a wyrzucanie wszystkiego kiedy się pojawią boli, ojjj boli.
- Omijaj gotowe potrawy
To tutaj ucieka duża część pieniędzy i zdrowia. Najczęściej takie potrawy mają dodatki, ulepszacze, spulchniacze, niezdrowe tłuszcze i wiele innych, po prostu niewskazanych składników. Poza tym zawsze to samo jesteś w stanie przyrządzić w domu taniej.
- Przygotuj posiłki dzień wcześniej
Znasz to uczucie, kiedy nie masz obiadu, a jest właśnie jego pora i kiszki Ci marsza grają? Nie ma wtedy szans na gotowanie, szczególnie jeśli jesteś poza domem, więc najczęściej zamówisz na szybko coś do jedzenia. Dzwonisz, wybierasz danie za 20 zł, ale dowóz jest od min. 35, domawiasz coś, okazuje się, że za dowóz i tak płacisz kolejne 5 zł, poza tym jeszcze opakowanie – akurat pracownik restauracji nie wspomniał o tym przez telefon, więc 2 zł dodatkowo do rachunku, sosy wybrałaś ale to kolejne 4 zł. Chciałaś zjeść obiad za 20 zł, a wyszło 46 zł? Dlatego właśnie posiłki najlepiej mieć zawsze przy sobie, wcześniej przygotowane.
- Rotuj składnikami pomiędzy daniami
Staraj się sprawdzać na bieżąco, co masz jeszcze świeżego w lodówce i wykorzystuj te składniki do kolejnych dań. Zakładając, że masz świeżą fasolkę szparagową, możesz użyć jej do zupy, jako dodatek do drugiego dnia, jako składnik sałatki czy zjeść jako przekąskę. Jeśli kupiłaś dużo mięsa mielonego, porcjuj i zamrażaj, żeby wyjąć go później np. do spaghetti, kotletów, burgerów, lasagni czy pulpetów w sobie. Bądź kreatywna!
Jeśli nie wiesz co jeść, jak zaplanować posiłki, polecam Ci skorzystać z mojej usługi dieta indywidualna. Dostajesz rozplanowane dania na każdy dzień, przepisy i listę zakupów na cały tydzień, dzięki temu zaoszczędzisz czas i pieniądze. Dietę znajdziesz na www.labonitafit.pl/dieta