Art of fitness – izolacja
Powiem Wam szczerze…nie spodziewałam się, że przyjdzie nam żyć w takich okolicznościach. Izolacja to ostatnia rzecz, o której myśleliśmy, biegnąc codziennie przed siebie.
Setki rozmów każdego dnia, wymienionych uśmiechów, mnóstwo planów, aż tu nagle…świat nam się zatrzymał. Co teraz?
Czy świat zmienia się na naszych oczach?
Czy już nie będzie taki sam?
Co się stanie za tydzień?
Miesiąc?
Rok?
Czy dokończymy to, co rozpoczęliśmy? Czy dalej będziemy biec, nie oglądając się za siebie?
Czy będziemy wciąż bezrefleksyjnie podchodzić do swojego życia i otaczającego nas świata?
Jak te wydarzenia wpłyną na nasze otoczenie? Jak się zachować w obliczu tak niespotykanej tragedii?
Jak żyć w otaczającej nas ciszy?
A może potrzebna nam taka izolacja? Może to właśnie dobry moment na zastanowienie się i poukładanie wielu spraw na nowo?
Zastanówmy się, czy nie tak miało być. Wszystko braliśmy za pewnik. W dobie tak niskiego bezrobocia, nikt nawet nie zastanawiał się, czy brać kredyt. Było pewne, że spłaci się go prędzej czy później. Wakacje? Gdziekolwiek tylko chcieliśmy, pytanie tylko czy brać all inclusive.
Nowy samochód? Jasne! Będzie nas stać, bo dorobimy, zaoszczędzimy i damy radę. Czy będziemy zdrowi? Oczywiście! Dbamy o siebie, co może się wydarzyć?
A teraz…
Siedzisz w pokoju i nie wiesz, co będzie jutro? Chcesz wyjść do sklepu, ale boisz się. Szerokim łukiem omijasz każdą napotkaną osobę? Marzysz, żeby w tym roku móc chociaż pojechać nad polskie morze? Bierzesz urlop, żeby tylko szef nie zwolnił Cię z pracy? Niepewność. Towarzyszy Ci od obudzenia się do zaśnięcia?
Ale czy da się tak długo funkcjonować?
Będąc zakładnikami wirusa, musimy nauczyć się z tym żyć i znaleźć siłę, która pokona nasz strach, największe lęki i pozwoli dalej żyć.
Jak ja sobie z tym radzę? Nie jestem ponad to co się dzieje, ale staram się wykorzystać wszystko, czego nauczyłam się do tej pory.
Upór, determinacja i wola walki. To dał mi sport.
Chęć pokonywania swoich słabości, z którymi codziennie się zmagam.
Wiem, że się nie zmienię, że droga którą wybrałam jest odpowiednia dla mnie. Trening przygotował mnie do tych chwil izolacji, samotności… Od zawsze to był czas na oczyszczenie ze złych emocji. A teraz jest to czas, w którym mogę podzielić się z Wami tą wiedzą i wykorzystać ją tak, żebyście mogły przetrwać ten czas, który nagle został nam dany.
Mówi się, że przetrwają najsilniejsi, dlatego niezależnie od tego co się dzieje, nie poddawaj się i działaj. Ćwicz swój umysł i ciało, bo tego nikt nigdy Ci nie odbierze.
Ten film powstał pod wpływem emocji jakie towarzyszą mi ostatnio każdego dnia.